W czwartek wieczorem na tory w Olsztynie wyjechał pierwszy tramwaj. Na razie był to tylko kurs testowy, bo pasażerów olsztyńskie tramwaje zaczną wozić w dopiero połowie grudnia.
Niestety, przejazd ten nie poszedł do końca tak, jak się tego spodziewano. Na przystanku nieopodal dworca kolejowego tramwaj zatrzymały błędnie położone krawężniki. Ułożono je zbyt blisko skrajni toru tak, że skutecznie zablokowały przejazd nowego Tramino. Skład zawrócono do zajezdni, a krawężniki musiały zostać zdemontowane, by umożliwić przeprowadzenie testów. To niepokojące niedociągnięcie będzie musiało zostać naprawione zanim z olsztyńskich tramwajów zaczną korzystać pasażerowie.
Niestety, przejazd ten nie poszedł do końca tak, jak się tego spodziewano. Na przystanku nieopodal dworca kolejowego tramwaj zatrzymały błędnie położone krawężniki. Ułożono je zbyt blisko skrajni toru tak, że skutecznie zablokowały przejazd nowego Tramino. Skład zawrócono do zajezdni, a krawężniki musiały zostać zdemontowane, by umożliwić przeprowadzenie testów. To niepokojące niedociągnięcie będzie musiało zostać naprawione zanim z olsztyńskich tramwajów zaczną korzystać pasażerowie.
![]() |
fot.: olsztyn.wm.pl |