Bardzo ciekawa inwestycja szykuje się w Norwegii. 20-kilometrowa autostrada połączy Stavanger i Strand. I pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że... w całości znajdzie się ona w tunelu!
Każda z nitek będzie położona w osobnym tunelu. Pierwszy z nich, o długości 14,3 kilometra, nazywać się będzie Solbakktunnel. Połączy Solbakk z portem Tau i wyspą Hundwåg. Druga część, o długości 5,7 kilometra, czyli Hundvågtunnel łączyć będzie Hundwåg z miastem Stavanger. Dodatkowy wyjazd z tunelu zlokalizowany zostanie w Buøy. Na uwagę zasługuje też usytuowanie w tunelu węzła drogowego.
Prace rozpoczną się jesienią tego roku. Planuje się, że tunel zostanie otwarty za dwa lata. Jego koszt to około miliard dolarów amerykańskich. Pieniądze pochodzić będą z funduszy państwowych oraz samorządowych. Większość wydatków pokryją jednak przychody z płatnego przejazdu. Trasa stanowić będzie element trasy europejskiej E-39.
Każda z nitek będzie położona w osobnym tunelu. Pierwszy z nich, o długości 14,3 kilometra, nazywać się będzie Solbakktunnel. Połączy Solbakk z portem Tau i wyspą Hundwåg. Druga część, o długości 5,7 kilometra, czyli Hundvågtunnel łączyć będzie Hundwåg z miastem Stavanger. Dodatkowy wyjazd z tunelu zlokalizowany zostanie w Buøy. Na uwagę zasługuje też usytuowanie w tunelu węzła drogowego.
Prace rozpoczną się jesienią tego roku. Planuje się, że tunel zostanie otwarty za dwa lata. Jego koszt to około miliard dolarów amerykańskich. Pieniądze pochodzić będą z funduszy państwowych oraz samorządowych. Większość wydatków pokryją jednak przychody z płatnego przejazdu. Trasa stanowić będzie element trasy europejskiej E-39.
![]() |
fot. TunnelTalk |