Miasto Tarnów, które pod koniec ubiegłego roku otwarło na tyłach tarnowskiego dworca kolejowego trzykondygnacyjny parking strzeżony w module Park&Ride zdecydowało, że od 1 maja tego roku aż do końca czerwca 2017 roku parkowanie w obiekcie będzie zwolnione z opłat. Powodem jest... nikłe zainteresowanie podróżnych.
Parking przewidziany na 340 samochodów na ogół stał pusty. Maksymalnie pozostawiano tam kilkadziesiąt pojazdów. Wjazd na parking zlokalizowany przy ulicy Do Huty był mocno utrudniony, ze względu na remonty okolicznych wiaduktów. Ponadto obowiązywała opłata za pozostawienie samochodu nawet dla posiadaczy biletów miesięcznych. Wprawdzie to tylko 5 złotych za dobę, jednak jak widać nawet taka kwota odstraszała. Zresztą pobieranie jakichkolwiek opłat od pasażerów, legitymujących się biletem, godzi w ideę parkingów w systemie P&R. Dlatego decyzja miasta jest godna pochwały.
Należy spodziewać się, że po zniesieniu opłaty parkingowej zmotoryzowani podróżni chętniej będą korzystać z nowego parkingu zwłaszcza w perspektywie uruchomienia częstych połączeń w ramach nowej linii Kolei Małopolskich, co zapowiadane jest na grudzień tego roku.
Parking przewidziany na 340 samochodów na ogół stał pusty. Maksymalnie pozostawiano tam kilkadziesiąt pojazdów. Wjazd na parking zlokalizowany przy ulicy Do Huty był mocno utrudniony, ze względu na remonty okolicznych wiaduktów. Ponadto obowiązywała opłata za pozostawienie samochodu nawet dla posiadaczy biletów miesięcznych. Wprawdzie to tylko 5 złotych za dobę, jednak jak widać nawet taka kwota odstraszała. Zresztą pobieranie jakichkolwiek opłat od pasażerów, legitymujących się biletem, godzi w ideę parkingów w systemie P&R. Dlatego decyzja miasta jest godna pochwały.
Należy spodziewać się, że po zniesieniu opłaty parkingowej zmotoryzowani podróżni chętniej będą korzystać z nowego parkingu zwłaszcza w perspektywie uruchomienia częstych połączeń w ramach nowej linii Kolei Małopolskich, co zapowiadane jest na grudzień tego roku.
![]() |
fot. Gazeta Krakowska |