Województwo małopolskie planuje jak najszybszy zakup 16 nowych pociągów. Lada moment zacznie brakować jednostek do obsługi połączeń Kolei Małopolskich, a w perspektywie uruchomienie kolejnej linii, i to od grudnia 2016. Władze samorządu bardzo poważnie zastanawiają się nad zakupem m.in. wagonów panoramicznych. Obok służby na trasach kolejowych mogłyby stanowić atrakcję turystyczną na malowniczych górskich szlakach, sprawdzając się doskonale na liniach do Zakopanego, Nowego Sącza i Krynicy.
Skąd podobne doniesienia? Historia zaczyna się właściwie w ubiegłym roku, od niesławnego przetargu na kolejne jednostki dla Województwa. Na ten moment Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego jest w trakcie rozstrzygania przetargu na zakup dwunastu elektrycznych zespołów trakcyjnych (ośmiu 4-członowych i czterech 5-członowych) wraz z pakietem serwisowym. Przetarg, ogłoszony jeszcze w 2015 roku, zawierał prawo opcji na kolejne dwa pięcioczłonowe składy i dwa czteroczłonowe. O zamówienie rywalizowali Pesa z Bydgoszczy i Newag z Nowego Sącza, przy czym bydgoski producent zaoferował zarówno niższą cenę, jak i dłuższy okres gwarancji. Krajowa Izba Odwoławcza uznała jednak odwołanie Newagu, któremu nie spodobały się metody Pesy. KIO stwierdziła, że oferta Pesy była rażąco niska i nakazała zamawiającemu unieważnienie wyboru najkorzystniejszej oferty i odrzucenie oferty Pesy ze względu właśnie na rażąco niska cenę. Ponadto UMWM został zobowiązany do opłacenia kosztów postępowania.
Obok obecnie trwającego postępowania przetargowego Województwo Małopolskie już planuje zakup kolejnych 16 elektrycznych zespołów trakcyjnych (w wersji czteroczłonowej i pięcioczłonowej) na potrzeby przewozów międzyregionalnych i regionalnych. Realizacja zakupu planowana jest do 2020 roku z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Wraz z planami zakupu nowego taboru kolejowego w perspektywie do 2020 roku, pojawiły się pogłoski, że do Małopolski miałyby trafić pierwsze w Polsce wagony panoramiczne, znane ze szwajcarskiego pociągu Glacier Express. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, w rozmowie z Rynkiem Kolejowym, potwierdził plany związane z uruchomieniem połączeń obsługiwanych taborem panoramicznym.
Jedną z możliwości turystycznego wykorzystania takich tras mogą być wagony panoramiczne obsługujące regularne połączenia kolejowe. Dzięki przede wszystkim zdecydowanie większym oknom, często obejmujących również część dachu pojazdu, pasażer ma możliwość bez większego wysiłku podziwiać widoki za oknem na malowniczo położonych trasach kolejowych.
Tego typu połączenia od lat funkcjonują jako słynny Glacier Express w Szwajcarii, obsługujący piękne górskie trasy kolejowe, niezwykle malownicze o każdej porze roku. Służą nie tylko turystom, ale przede wszystkim narciarzom czy codziennym pasażerom dojeżdżającym do szkoły, urzędów czy pracy. Takie składy kursują m.in. z Zermatt do St Moritz. Skład porusza się przez m.in. górskie przełęcze, przejeżdża 291 mostami i 91 tunelami. Małopolska to jedyny region w Polsce, poza Dolnym Śląskiem, gdzie wagony panoramiczne mogłyby się doskonale sprawdzić i dodatkowo przyciągnąć do kolei. Zwłaszcza w perspektywie budowy kolejowych łącznic, skracających czas jazdy z Krakowa do Zakopanego.
Skąd podobne doniesienia? Historia zaczyna się właściwie w ubiegłym roku, od niesławnego przetargu na kolejne jednostki dla Województwa. Na ten moment Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego jest w trakcie rozstrzygania przetargu na zakup dwunastu elektrycznych zespołów trakcyjnych (ośmiu 4-członowych i czterech 5-członowych) wraz z pakietem serwisowym. Przetarg, ogłoszony jeszcze w 2015 roku, zawierał prawo opcji na kolejne dwa pięcioczłonowe składy i dwa czteroczłonowe. O zamówienie rywalizowali Pesa z Bydgoszczy i Newag z Nowego Sącza, przy czym bydgoski producent zaoferował zarówno niższą cenę, jak i dłuższy okres gwarancji. Krajowa Izba Odwoławcza uznała jednak odwołanie Newagu, któremu nie spodobały się metody Pesy. KIO stwierdziła, że oferta Pesy była rażąco niska i nakazała zamawiającemu unieważnienie wyboru najkorzystniejszej oferty i odrzucenie oferty Pesy ze względu właśnie na rażąco niska cenę. Ponadto UMWM został zobowiązany do opłacenia kosztów postępowania.
Obok obecnie trwającego postępowania przetargowego Województwo Małopolskie już planuje zakup kolejnych 16 elektrycznych zespołów trakcyjnych (w wersji czteroczłonowej i pięcioczłonowej) na potrzeby przewozów międzyregionalnych i regionalnych. Realizacja zakupu planowana jest do 2020 roku z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Wraz z planami zakupu nowego taboru kolejowego w perspektywie do 2020 roku, pojawiły się pogłoski, że do Małopolski miałyby trafić pierwsze w Polsce wagony panoramiczne, znane ze szwajcarskiego pociągu Glacier Express. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, w rozmowie z Rynkiem Kolejowym, potwierdził plany związane z uruchomieniem połączeń obsługiwanych taborem panoramicznym.
Jedną z możliwości turystycznego wykorzystania takich tras mogą być wagony panoramiczne obsługujące regularne połączenia kolejowe. Dzięki przede wszystkim zdecydowanie większym oknom, często obejmujących również część dachu pojazdu, pasażer ma możliwość bez większego wysiłku podziwiać widoki za oknem na malowniczo położonych trasach kolejowych.
Tego typu połączenia od lat funkcjonują jako słynny Glacier Express w Szwajcarii, obsługujący piękne górskie trasy kolejowe, niezwykle malownicze o każdej porze roku. Służą nie tylko turystom, ale przede wszystkim narciarzom czy codziennym pasażerom dojeżdżającym do szkoły, urzędów czy pracy. Takie składy kursują m.in. z Zermatt do St Moritz. Skład porusza się przez m.in. górskie przełęcze, przejeżdża 291 mostami i 91 tunelami. Małopolska to jedyny region w Polsce, poza Dolnym Śląskiem, gdzie wagony panoramiczne mogłyby się doskonale sprawdzić i dodatkowo przyciągnąć do kolei. Zwłaszcza w perspektywie budowy kolejowych łącznic, skracających czas jazdy z Krakowa do Zakopanego.
![]() |
fot. David Gubler (Wikipedia) |