Od 1 stycznia 2016 zmniejszyła się liczba Ikarusów w ruchu na terenie GOP. Teraz mieszkańcy Katowic i Mysłowic zaczynają dostrzegać te zmiany, ponieważ PKM Katowice, obsługujące trasy m.in. linii 76, 77 czy 149, znacznie zmniejszyło przydziały taborowe w postaci wysokopodłogowych, starych autobusów z Węgier. Jak wylicza portal Transinfo, na linii 76 kursują już tylko niskopodłogowe autobusy, natomiast na liniach 77 i 149 Ikarusy pojawiają się sporadycznie, i tylko w godzinach szczytu.
Wszystko za sprawą umowy przewozowej zawartej między KZK GOP a PKM Katowice, PKM Gliwice i PKM Sosnowiec, zgodnie z którą wysokopodłogowe pojazdy muszą zniknąć z obsad do końca tego roku. Od 2017 roku na liniach obsługiwanych przez te przedsiębiorstwa nie mogą się już pojawiać m.in. wysłużone Ikarusy. Wymuszono w ten sposób wymianę taboru na nowy. Trend ten już kilka lat temu zapoczątkowało PKM Sosnowiec, które pozbyło się większości swoich Ikarusów na rzecz nowych i używanych autobusów niskopodłogowych. Także PKM Katowice zapowiada zakupy taboru. W tym roku na stanie spółki ma się znaleźć aż 30 nowych autobusów, które pozwolą na wycofanie z ruchu Ikarusów 280 i Jelczy M11 m.in. z Mysłowic.
Wszystko za sprawą umowy przewozowej zawartej między KZK GOP a PKM Katowice, PKM Gliwice i PKM Sosnowiec, zgodnie z którą wysokopodłogowe pojazdy muszą zniknąć z obsad do końca tego roku. Od 2017 roku na liniach obsługiwanych przez te przedsiębiorstwa nie mogą się już pojawiać m.in. wysłużone Ikarusy. Wymuszono w ten sposób wymianę taboru na nowy. Trend ten już kilka lat temu zapoczątkowało PKM Sosnowiec, które pozbyło się większości swoich Ikarusów na rzecz nowych i używanych autobusów niskopodłogowych. Także PKM Katowice zapowiada zakupy taboru. W tym roku na stanie spółki ma się znaleźć aż 30 nowych autobusów, które pozwolą na wycofanie z ruchu Ikarusów 280 i Jelczy M11 m.in. z Mysłowic.
![]() |
fot.: myslowice.naszemiasto.pl |