Od 1 lutego w krakowskich tramwajach i autobusach pojawią się kontrolerzy w jednolitych strojach służbowych. Będą bardziej widoczni dla pasażerów oraz w razie potrzeby udzielą informacji na temat biletów czy komunikacji miejskiej. Zmiana stroju nie będzie dotyczyć wszystkich, bo nadal połowa zespołów kontrolerskich, będzie pracować w cywilnym ubraniu.
Jak argumentuje krakowski ZIKiT, chodzi o to, żeby przypomnieć podróżującym, że kontrole w komunikacji miejskiej odbywają się bardzo często i nie warto liczyć na to, że uda się uniknąć sprawdzenia biletu, a z drugiej strony pokazać kontrolerów w bardziej przyjaznym świetle. Warto wiedzieć, że nie tylko pasażerowie, ale też kontrolerzy będą teraz systematycznie monitorowani. Nowe urządzenia do sprawdzania biletów zostaną połączone z systemem GPS, i w każdej chwili będzie można sprawdzić, gdzie przebywają pracownicy. Nie będzie miała też sensu dyskusja z kontrolerem, który przyłapie nas na jeździe z nieważną kartą miejską, ponieważ od momentu zeskanowania karty, informacja zostanie zapisana w systemie i opłata dodatkowa zostanie naliczona automatycznie.
Z praktycznego punktu widzenia warto zapamiętać, gdzie będzie można teraz złożyć odwołanie lub wyjaśnić kwestie związane z kontrolą. Ponieważ to nie MPK będzie odpowiadać za kontrolę biletów, to dział kontroli biletów i windykacji oraz miejsce przyjmowania wniosków i zażaleń będzie teraz przy ul. Wileńskiej 2a (przecznica od al. 29 Listopada).
Nowe stroje kontrolerskie będą składały się z białych koszuli, bordowego krawatu, granatowych spodni i kurtki z logiem ZIKiT. Wszystkie zmiany wejdą w życie na podstawie umowy podpisanej między ZIKiT a firmą Renoma, która została wyłoniona w przetargu. Pracownicy tej firmy będą kontrolowali bilety, a także rozpatrywali odwołania. Jeżeli pasażer nie będzie się zgadzał z rozstrzygnięciem, ma także prawo skierowania odwołania do ZIKiT. Ponadto ZIKiT będzie też zajmował się kontrolą pracy firmy, szczególnie na początku jej działalności.
Firma Renoma w ciągu miesiąca ma przeprowadzić co najmniej 15 tysięcy kontroli (w okresie wakacyjnym 10,5 tys.). Miesięcznie kontrolerzy powinni wystawić 6.000 opłat dodatkowych (w wakacje mniej – 4.200). Liczby te wynikają z zaniżonych statystyk z lat poprzednich. Taki zapis musiał być wpisany do umowy, żeby Gmina mogła skutecznie kontrolować sprawność wykonywanej pracy przez firmę.
Jak argumentuje krakowski ZIKiT, chodzi o to, żeby przypomnieć podróżującym, że kontrole w komunikacji miejskiej odbywają się bardzo często i nie warto liczyć na to, że uda się uniknąć sprawdzenia biletu, a z drugiej strony pokazać kontrolerów w bardziej przyjaznym świetle. Warto wiedzieć, że nie tylko pasażerowie, ale też kontrolerzy będą teraz systematycznie monitorowani. Nowe urządzenia do sprawdzania biletów zostaną połączone z systemem GPS, i w każdej chwili będzie można sprawdzić, gdzie przebywają pracownicy. Nie będzie miała też sensu dyskusja z kontrolerem, który przyłapie nas na jeździe z nieważną kartą miejską, ponieważ od momentu zeskanowania karty, informacja zostanie zapisana w systemie i opłata dodatkowa zostanie naliczona automatycznie.
Z praktycznego punktu widzenia warto zapamiętać, gdzie będzie można teraz złożyć odwołanie lub wyjaśnić kwestie związane z kontrolą. Ponieważ to nie MPK będzie odpowiadać za kontrolę biletów, to dział kontroli biletów i windykacji oraz miejsce przyjmowania wniosków i zażaleń będzie teraz przy ul. Wileńskiej 2a (przecznica od al. 29 Listopada).
Nowe stroje kontrolerskie będą składały się z białych koszuli, bordowego krawatu, granatowych spodni i kurtki z logiem ZIKiT. Wszystkie zmiany wejdą w życie na podstawie umowy podpisanej między ZIKiT a firmą Renoma, która została wyłoniona w przetargu. Pracownicy tej firmy będą kontrolowali bilety, a także rozpatrywali odwołania. Jeżeli pasażer nie będzie się zgadzał z rozstrzygnięciem, ma także prawo skierowania odwołania do ZIKiT. Ponadto ZIKiT będzie też zajmował się kontrolą pracy firmy, szczególnie na początku jej działalności.
Firma Renoma w ciągu miesiąca ma przeprowadzić co najmniej 15 tysięcy kontroli (w okresie wakacyjnym 10,5 tys.). Miesięcznie kontrolerzy powinni wystawić 6.000 opłat dodatkowych (w wakacje mniej – 4.200). Liczby te wynikają z zaniżonych statystyk z lat poprzednich. Taki zapis musiał być wpisany do umowy, żeby Gmina mogła skutecznie kontrolować sprawność wykonywanej pracy przez firmę.
Czy po różnych doświadczeniach z firmą Renoma, przede wszystkim w trójmiejskiej SKM, krakowskich podróżnych czekają nieprzyjemne czasy? Wierzę, że ZIKiT skutecznie wyreguluje działalność tej spółki tak, by dostosować ją do pewnego poziomu obsługi.
![]() |
fot. ZIKiT |