Dwa tygodnie temu, po krótkiej przerwie, na trasę powróciło weekendowe połączenie Leo Express z Pragi do Krakowa. W wakacje ma ono funkcjonować dodatkowo jako codzienne. To jednak nie koniec - czeski przewoźnik dopiero się rozkręca. Jakiś czas temu pojawiła się informacja o tym, że Leo Express chce uruchomić pociągi do Wrocławia (pojawią się w grudniu), a także przez Kraków i Rzeszów na Ukrainę. Teraz dochodzi do tego kolejna petarda: połączenie z Pragi przez Katowice i Warszawę do granicy w Terespolu, czyli w praktyce na Białoruś. Stosowny wniosek do otwarty dostęp do trasy przewoźnik złożył już w UTK.
Leo Express zamierza uruchamiać 4 pary połączeń. Pociągi miałyby kursować przez Zebrzydowice, Tychy, Katowice, Sosnowiec, CMK i Warszawę. Planowane odjazdy z Pragi to 8:09, 10:09, 12:09 i 16:09, zaś powrotne z Terespola o 17:45, 19:45, 21:45 i 1:45. Biorąc pod uwagę relację i ilość proponowanych połączeń należy spodziewać się licznych wniosków o badanie równowagi ekonomicznej, więc o pozytywną decyzję UTK może być trudno.
Leo Express zamierza uruchamiać 4 pary połączeń. Pociągi miałyby kursować przez Zebrzydowice, Tychy, Katowice, Sosnowiec, CMK i Warszawę. Planowane odjazdy z Pragi to 8:09, 10:09, 12:09 i 16:09, zaś powrotne z Terespola o 17:45, 19:45, 21:45 i 1:45. Biorąc pod uwagę relację i ilość proponowanych połączeń należy spodziewać się licznych wniosków o badanie równowagi ekonomicznej, więc o pozytywną decyzję UTK może być trudno.
![]() |
fot. Leo Express |