Mielec, jako jedno z większych polskich miast, które utraciło dobrze ulokowaną w przestrzeni miejskiej kolej, można uznać za swego rodzaju symbol zmian w „poPRLowskiej” Polsce. Jednopiętrowy, murowany dworzec kolejowy został wybudowany i oddany do użytku razem z linią kolejową 30 października 1887. Pierwsza modernizacja miała miejsce w okresie międzywojennym, kiedy postawiono parterowe dobudówki. Z kolei w latach 60. powiększono poczekalnię, wyposażono ją w duże, szklane okna, wzniesiono świetlicę dla młodzieży i zburzono część piętra, budynek ponownie oddano do użytku 2 września 1967.
W latach 90. liczba pasażerów zaczęła systematycznie maleć. W 2009 zlikwidowano ostatnie połączenia pasażerskie przez tą stację. Najpierw 19 sierpnia 2009 spółka Przewozy Regionalne usunęła z rozkładu ostatnią parę autobusów szynowych kursującą na trasie Dębica - Stalowa Wola-Rozwadów, następnie 1 września PKP Intercity wycofała pociąg pasażerski "Hetman". Zbędne elementy logistyki kolejowej zlikwidowano, a budynek dworca został zamknięty. Najpóźniej 1 marca 2011 roku miał wrócić zlikwidowany pociąg "Hetman", jednak ostatecznie trafił on na trasę przez Rzeszów i Kolbuszową. Obecnie przez stację przejeżdżają tylko pociągi towarowe państwowego PKP Cargo i prywatnych spółek kolejowych. Budynek nie pełni żadnych funkcji dworcowych, jego część jest wynajmowana przez ośrodek szkolenia kierowców i sklep meblarski.
Fizycznie stacja nie posiadała ani jednego peronu. Z przeciągniętej nad układem torowym stacji schodziło się jedynie na ziemny wał w międzytorzu, wykorzystywany jako wyspowy peron. Określenie to pasuje tutaj nadzwyczaj dobrze…
W latach 90. liczba pasażerów zaczęła systematycznie maleć. W 2009 zlikwidowano ostatnie połączenia pasażerskie przez tą stację. Najpierw 19 sierpnia 2009 spółka Przewozy Regionalne usunęła z rozkładu ostatnią parę autobusów szynowych kursującą na trasie Dębica - Stalowa Wola-Rozwadów, następnie 1 września PKP Intercity wycofała pociąg pasażerski "Hetman". Zbędne elementy logistyki kolejowej zlikwidowano, a budynek dworca został zamknięty. Najpóźniej 1 marca 2011 roku miał wrócić zlikwidowany pociąg "Hetman", jednak ostatecznie trafił on na trasę przez Rzeszów i Kolbuszową. Obecnie przez stację przejeżdżają tylko pociągi towarowe państwowego PKP Cargo i prywatnych spółek kolejowych. Budynek nie pełni żadnych funkcji dworcowych, jego część jest wynajmowana przez ośrodek szkolenia kierowców i sklep meblarski.
Fizycznie stacja nie posiadała ani jednego peronu. Z przeciągniętej nad układem torowym stacji schodziło się jedynie na ziemny wał w międzytorzu, wykorzystywany jako wyspowy peron. Określenie to pasuje tutaj nadzwyczaj dobrze…