Dla pasażerów pociągów kategorii EIP informacje są dwie. Po pierwsze, objazdy wybranych składów ,realizowane przez Łódź z powodu prac na CMK, potrwają dłużej, czyli nie od 10 do 23 lipca, ale aż do 10 sierpnia. Po drugie, po licznych interwencjach łódzkich radnych i społeczników PKP Intercity postanowiło przeanalizować raz jeszcze sprawę postojów w tym mieście, i podjęło nawet stosowne działania na rzecz ich wprowadzenia.
Może się jednak okazać, że mądry Polak po szkodzie. Złożenie końcem maja zapytania do CUPT w sprawie dopuszczenia dodatkowych postojów (składy ED250 finansowane były ze środków unijnych, a więc Centrum Unijnych Projektów Transportowych musi aprobować i zezwalać jakiekolwiek zmiany) przyniosło wprawdzie pozytywną decyzję, ale nie tylko od tego zależy ostateczne rozwiązanie sprawy. Od 11 czerwca wchodzi bowiem w życie korekta rozkładu, w ramach której każdy przewoźnik ma swoje pociągi o określonych godzinach. I tu pojawia się kłopot, bo dodatkowe zatrzymania Pendolino w Łodzi nie pozostaną bez wpływu na organizację innych połączeń.
Trudno nie odnieść wrażenia, że ludzie w PKP Intercity są ślepi. Nie dostrzec wakacyjnego potencjału marketingowego w połączeniach tej klasy to grzech. Ciekawe, czy coś się uda w tej sprawie zrobić. Obawiam się, że może być trochę za późno na jakiekolwiek sensowne zmiany.
Może się jednak okazać, że mądry Polak po szkodzie. Złożenie końcem maja zapytania do CUPT w sprawie dopuszczenia dodatkowych postojów (składy ED250 finansowane były ze środków unijnych, a więc Centrum Unijnych Projektów Transportowych musi aprobować i zezwalać jakiekolwiek zmiany) przyniosło wprawdzie pozytywną decyzję, ale nie tylko od tego zależy ostateczne rozwiązanie sprawy. Od 11 czerwca wchodzi bowiem w życie korekta rozkładu, w ramach której każdy przewoźnik ma swoje pociągi o określonych godzinach. I tu pojawia się kłopot, bo dodatkowe zatrzymania Pendolino w Łodzi nie pozostaną bez wpływu na organizację innych połączeń.
Trudno nie odnieść wrażenia, że ludzie w PKP Intercity są ślepi. Nie dostrzec wakacyjnego potencjału marketingowego w połączeniach tej klasy to grzech. Ciekawe, czy coś się uda w tej sprawie zrobić. Obawiam się, że może być trochę za późno na jakiekolwiek sensowne zmiany.
![]() |
fot. Bartłomiej Banaszak / PKP Intercity |