Przez lata nie były potrzebne. Argumentowano to długim czasem przejazdu, fatalną infrastrukturą, nikłym zainteresowaniem podróżnych i wreszcie remontem magistrali E30 do Tarnowa. Teraz wydaje się, że to już przeszłość. Tendencja się odwraca i z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że w grudniu pojawią się weekendowe pociągi z Krakowa do Gorlic przez Stróże.
Wydaje się, że do zmiany koniunktury w tym względzie przyczynił się ogromny sukces pociągu z Rzeszowa do Gorlic przez Jasło, który kursuje dwa razy w tygodniu. Pociąg, m.in. dzięki atrakcyjnemu rozkładowi jazdy i systemowi zniżek na podstawie biletu, cieszy się rosnącą popularnością. Na jego finansowanie zgodziły się urzędy marszałkowskie z Podkarpacia i Małopolski, a część kosztów pokrywają również samorządy lokalne.
Województwo Małopolskie prowadzi właśnie prace związane z konstrukcją oferty przewozowej w rozkładzie jazdy 2016/2017. „Rozważane są różne warianty obsługi komunikacyjnej południowo-wschodniej Małopolski, w tym uruchomienie weekendowych pociągów relacji Kraków – Gorlice w terminach kursowania jak istniejące połączenie Rzeszów – Jasło – Gorlice. Ostateczną decyzję podejmie jednak Zarząd Województwa Małopolskiego i będzie ona uzależniona od kosztów obsługi całej oferty przewozowej na terenie województwa.” – tak wygląda oficjalne stanowisko Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Jeżeli okaże się, że względy finansowe pozwolą jednak uruchomić pociąg z Krakowa do Gorlic i będzie on cieszył się powodzeniem, może się utrzymać na dłużej. W dalszej perspektywie jednak konieczny będzie remont linii kolejowej 108, która faktycznie nie jest w najlepszej kondycji. Zadanie to, obejmujące cały małopolski fragment trasy, wpisane jest na listę jako warunkowe, a zatem uzależnione od środków w budżecie. Więcej szczegółów w sprawie połączenia do Gorlic pojawi się zapewne dopiero jesienią, tak więc czeka nas lato pełne niecierpliwości!
Wydaje się, że do zmiany koniunktury w tym względzie przyczynił się ogromny sukces pociągu z Rzeszowa do Gorlic przez Jasło, który kursuje dwa razy w tygodniu. Pociąg, m.in. dzięki atrakcyjnemu rozkładowi jazdy i systemowi zniżek na podstawie biletu, cieszy się rosnącą popularnością. Na jego finansowanie zgodziły się urzędy marszałkowskie z Podkarpacia i Małopolski, a część kosztów pokrywają również samorządy lokalne.
Województwo Małopolskie prowadzi właśnie prace związane z konstrukcją oferty przewozowej w rozkładzie jazdy 2016/2017. „Rozważane są różne warianty obsługi komunikacyjnej południowo-wschodniej Małopolski, w tym uruchomienie weekendowych pociągów relacji Kraków – Gorlice w terminach kursowania jak istniejące połączenie Rzeszów – Jasło – Gorlice. Ostateczną decyzję podejmie jednak Zarząd Województwa Małopolskiego i będzie ona uzależniona od kosztów obsługi całej oferty przewozowej na terenie województwa.” – tak wygląda oficjalne stanowisko Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.
Jeżeli okaże się, że względy finansowe pozwolą jednak uruchomić pociąg z Krakowa do Gorlic i będzie on cieszył się powodzeniem, może się utrzymać na dłużej. W dalszej perspektywie jednak konieczny będzie remont linii kolejowej 108, która faktycznie nie jest w najlepszej kondycji. Zadanie to, obejmujące cały małopolski fragment trasy, wpisane jest na listę jako warunkowe, a zatem uzależnione od środków w budżecie. Więcej szczegółów w sprawie połączenia do Gorlic pojawi się zapewne dopiero jesienią, tak więc czeka nas lato pełne niecierpliwości!