Jak informowało w ubiegłym tygodniu Radio Kraków, czarne chmury zawisły nad linią kolejową 104 z Chabówki do Nowego Sącza. PKP PLK poważnie rozważa zamknięcie linii dla ruchu kolejowego.
Groźba zamknięcia dla ruchu pociągów wynika z pogarszającego się stanu torowiska i urządzeń kontroli ruchu. Według PKP PLK sytuacja ta zaczyna zagrażać bezpieczeństwu prowadzenia ruchu. I chociaż, jak powiedziała Radiu Kraków Dorota Szalacha z PLK, decyzja jeszcze nie zapadła, to bez wykonania najpilniejszych prac nie uda się jej uniknąć.
Na najpilniejsze prace pozwalające zachować ruch na tej linii potrzeba ok. 2 mln zł. Zarządca infrastruktury takich pieniędzy nie ma. Z linii tej korzystają niezwykle popularne składy pociągów retro, uruchamiane przez Skansen w Chabówce. Zamknięcie linii byłoby ciosem dla tej jednej z największych atrakcji południa Małopolski. W sezonie letnim bilety na połączenia zawsze rozchodzą się jak świeże bułeczki. W tym roku dzięki dotacji z Urzędu Marszałkowskiego zaplanowano jeszcze kilka kursów. Jeśli scenariusz zamknięcia linii stanie się faktem, wówczas będzie trzeba je odwołać. Może to uderzyć także w sam skansen, do którego trafi mniej zwiedzających.
Groźba zamknięcia dla ruchu pociągów wynika z pogarszającego się stanu torowiska i urządzeń kontroli ruchu. Według PKP PLK sytuacja ta zaczyna zagrażać bezpieczeństwu prowadzenia ruchu. I chociaż, jak powiedziała Radiu Kraków Dorota Szalacha z PLK, decyzja jeszcze nie zapadła, to bez wykonania najpilniejszych prac nie uda się jej uniknąć.
Na najpilniejsze prace pozwalające zachować ruch na tej linii potrzeba ok. 2 mln zł. Zarządca infrastruktury takich pieniędzy nie ma. Z linii tej korzystają niezwykle popularne składy pociągów retro, uruchamiane przez Skansen w Chabówce. Zamknięcie linii byłoby ciosem dla tej jednej z największych atrakcji południa Małopolski. W sezonie letnim bilety na połączenia zawsze rozchodzą się jak świeże bułeczki. W tym roku dzięki dotacji z Urzędu Marszałkowskiego zaplanowano jeszcze kilka kursów. Jeśli scenariusz zamknięcia linii stanie się faktem, wówczas będzie trzeba je odwołać. Może to uderzyć także w sam skansen, do którego trafi mniej zwiedzających.
Przypomnijmy: linia 104 to nie pierwszy odcinek dawnej Transwersalnej Kolei Galicyjskiej, który zostałby wyłączony z ruchu kolejowego. Podobny los spotkał fragment linii numer 108 z Nowego Zagórza do granicy w Krościenku, którą definitywnie wyłączono z eksploatacji 15 grudnia 2013 roku. Linię 104 otwarto w roku 1884. Ma ona 76 kilometrów długości.
![]() |
fot. Damian Radziak (Radio Kraków) |