Stacja kolejowa to swoiste kuriozum. Samo miasto to ważny ośrodek kulturalno-turystyczny, liczący blisko 25 tysięcy mieszkańców. Kolej tam jednak nie działa.
Linia kolejowa w Sandomierzu pojawiła się w roku 1887. Jest to część linii numer 25. W pierwszej kolejności tory pociągnięto od Dębicy, a połączenie Sandomierza i Ostrowca Świętokrzyskiego powstało w roku 1915. Od tamtej pory stacja w Sandomierzu, do roku 1915 nosząca nazwę Nadbrzezie, była prężnym węzłem kolejowym, skąd można było dotrzeć w kierunku Skarżyska, Stalowej Woli i Tarnobrzega. Niestety, stacja okres świetności ma już za sobą.
W roku 2006 zawieszono kursy pociągów osobowych. Rok 2010 przyniósł w tamtym rejonie potężną powódź tak, że stacja znalazła się pod wodą. Została jednak wkrótce uruchomiona ponownie i wyremontowana (nowa nawierzchnia peronów, informacja pasażerska, wiaty i mała architektura), przy czym budynki dworca pozostały nietknięte i są zamknięte na głucho co najmniej od 10 lat. Remont objął zresztą nie tylko stację, ale też torowisko w okolicy.
W roku 2011 w Sandomierzu zaczęły pojawiać się pociągi TLK z Rzeszowa do Warszawy, a potem sławny TLK Monciak, kursujący z Przemyśla do Gdyni. Obecnie na stacji znów nie zatrzymuje się ani jeden pociąg. W tym roku wydarzyło się coś niespodziewanego, a mianowicie Przewozy Regionalne wytrasowały przez Sandomierz jeden ze swoich składów musicREGIO na Przystanek Woodstock, dzięki czemu 29 lipca i 3 sierpnia można było na dworcu zobaczyć pociągi pasażerskie.
Stacja składa się z dwóch peronów wyspowych, budynku dwuczęściowego z zadaszonym przejściem między nimi. Perony są odnowione, przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Dojście w poziomie szyn umożliwia swobodny dostęp osobom na wózkach, i aż dziw bierze, że w tak pięknych okolicznościach przyrody brakuje właściwie najważniejszego - pociągów. Te odjeżdżają z sąsiedniego Tarnobrzega, a od strony Kielc docierają tylko do Ostrowca Świętokrzyskiego.
Linia kolejowa w Sandomierzu pojawiła się w roku 1887. Jest to część linii numer 25. W pierwszej kolejności tory pociągnięto od Dębicy, a połączenie Sandomierza i Ostrowca Świętokrzyskiego powstało w roku 1915. Od tamtej pory stacja w Sandomierzu, do roku 1915 nosząca nazwę Nadbrzezie, była prężnym węzłem kolejowym, skąd można było dotrzeć w kierunku Skarżyska, Stalowej Woli i Tarnobrzega. Niestety, stacja okres świetności ma już za sobą.
W roku 2006 zawieszono kursy pociągów osobowych. Rok 2010 przyniósł w tamtym rejonie potężną powódź tak, że stacja znalazła się pod wodą. Została jednak wkrótce uruchomiona ponownie i wyremontowana (nowa nawierzchnia peronów, informacja pasażerska, wiaty i mała architektura), przy czym budynki dworca pozostały nietknięte i są zamknięte na głucho co najmniej od 10 lat. Remont objął zresztą nie tylko stację, ale też torowisko w okolicy.
W roku 2011 w Sandomierzu zaczęły pojawiać się pociągi TLK z Rzeszowa do Warszawy, a potem sławny TLK Monciak, kursujący z Przemyśla do Gdyni. Obecnie na stacji znów nie zatrzymuje się ani jeden pociąg. W tym roku wydarzyło się coś niespodziewanego, a mianowicie Przewozy Regionalne wytrasowały przez Sandomierz jeden ze swoich składów musicREGIO na Przystanek Woodstock, dzięki czemu 29 lipca i 3 sierpnia można było na dworcu zobaczyć pociągi pasażerskie.
Stacja składa się z dwóch peronów wyspowych, budynku dwuczęściowego z zadaszonym przejściem między nimi. Perony są odnowione, przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Dojście w poziomie szyn umożliwia swobodny dostęp osobom na wózkach, i aż dziw bierze, że w tak pięknych okolicznościach przyrody brakuje właściwie najważniejszego - pociągów. Te odjeżdżają z sąsiedniego Tarnobrzega, a od strony Kielc docierają tylko do Ostrowca Świętokrzyskiego.
![]() |
Budynki dworca |
![]() |
Zmodernizowane perony dla duchów... |