Od minionego piątku metro w Warszawie przestało kursować nocą. Po szybkiej analizie Zarząd Transportu Miejskiego w stolicy zdecydował o takim posunięciu, ponieważ nocne pociągi, kosztujące blisko 100 tysięcy złotych za dwie tylko noce, wożą ostatnio głównie powietrze. Do dyspozycji pasażerów pozostaną więc, póki co, tylko nocne autobusy.
W sumie w każdy weekend Metro Warszawskie realizowało blisko 70 kursów metra na obu liniach, między północą a mniej więcej 3. rano. Decyzja o zawieszeniu kursów poprzedzona została analizą ruchu na bramkach stacji metra w godzinach 0:00 - 4:00. Na tej podstawie okazało się, że nocne metro nie przewozi nawet 25% liczby pasażerów sprzed epidemii.
Na tę sytuację nakłada się m.in. zamknięcie gastronomii, kultury i rozrywki, niemożność pójścia do kina, teatru czy nocnego klubu. Z komunikacji nocnej korzystają zatem obecnie głównie pracownicy handlu, zatrudnieni w dużych marketach sieciowych, pracownicy służb czy transportu miejskiego.