Po dwudziestu latach nadchodzi kres najbardziej interesującego projektu transportowego Europy. CarGoTram, dowożący części do słynnej Szklanej Fabryki Volkswagena, kończy swoją historię. Niebieski, pięcioczłonowy tramwaj zaczął kursować po ulicach Drezna w 200 roku, łącząc centrum logistyczne na Friedrichstadt z fabryką tuż obok Strassburger Platz. Co ciekawe, jego trasa przebiegała przez ścisłe centrum miasta, obok słynnego pałacu Zwinger, pomiędzy tramwajami liniowymi. Wszystko wynikało z rozpoczęcia działalności nowoczesnego zakładu o nazwie die Gläserne Manufaktur, gdzie składano samochody Phaeton. Samochód ten nie przyjął się w Europie, głównie ze względu na cenę, co ostatecznie doprowadziło do pierwszej przerwy w kursowaniu tramwaju towarowego w 2016 roku.
Już po roku jednak Volkswagen rozpoczął w Szklanej Fabryce montaż elektrycznego Golfa, co spowodowało powrót CarGoTramu na miejskie torowiska. W ogóle stworzenie tego projektu wynikało ze względów logistycznych. Do nowoczesnej fabryki w centrum miasta trzeba było dowodzić części i podzespoły z Zwickau, a w pobliżu były wyłącznie... tory tramwajowe. Teraz jednak, ze względu na znaczne ograniczenie produkcji w Dreźnie, jego utrzymywanie staje się nieuzasadnione ekonomicznie, co dodatkowo wzmaga fakt, że pojazd jest dość zużyty.
Tramwaj cargo będzie jeździł ulicami Drezna do końca roku. Zasadniczo kursuje sześć razy dziennie, od poniedziałku do piątku. Dotychczasowy rozkład zakładał kursy co 2-3 godziny, między 6:00 a 20:00. Najpewniej nie będzie w tym względzie wielkich zmian. Pojazdy CarGoTram, bo są dwa, wyprodukowano w Schalker Eisenhütte Maschinenfabrik Gelsenkirchen, wykorzystując części z tramwajów Tatra T4. Na razie nie wiadomo, co stanie się z nimi dalej.
 |
| fot. Marco Präg (GFDL, Wikimedia Commons) |