Jak poinformował w piątek wieczorem portal Transinfo, na nic zdały się apele i próby przejęcia jedynego w swoim rodzaju elektrycznego zespołu trakcyjnego ED73-001, ostatniego składu wyprodukowanego we wrocławskim Pafawagu. Przewozy Regionalne bardzo szybko zdecydowały się go zezłomować, byle tylko nie udało się go w żaden sposób przejąć i uratować dla potomnych. Cóż, widać ważniejsze są pieniądze za złom niż jakiekolwiek wartości historyczne...
Portal wystąpił do przewoźnika o potwierdzenie tych informacji, które póki co nie nadchodzi. Prezes Zgorzelski i jego świta zapewne nie będą mieli zamiaru dzielić się wiedzą w tej sprawie, co zresztą nie byłoby pierwszym takim przypadkiem w historii. A przecież wolę zaopiekowania się jednostką wykazało chociażby Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Jaworzynie Śląskiej, pragnące uczynić z ED73 zabytku. Tyle że w Przewozach Regionalnych nie uważano, że ED73 może zostać zabytkiem, dlatego nikt się sprawą nie przejął.
Przewozy Regionalne kasują ostatnio tabor na potęgę. Spółka ma chyba jakiś plan do zrealizowania w tym względzie, i o ile złomowanie jednostek użytkowych, licznie występujących w kraju, nie budzi zastrzeżeń ani wątpliwości, o tyle niszczenie historycznej spuścizny polskiej kolei poprzez likwidowanie jednostek wyjątkowych, powstałych w jednym tylko egzemplarzu, jest po prostu karygodne. Bardzo to smutne, że w naszym pięknym kraju liczą się tylko pieniądze, sukces i słupki w arkuszach kalkulacyjnych...
Portal wystąpił do przewoźnika o potwierdzenie tych informacji, które póki co nie nadchodzi. Prezes Zgorzelski i jego świta zapewne nie będą mieli zamiaru dzielić się wiedzą w tej sprawie, co zresztą nie byłoby pierwszym takim przypadkiem w historii. A przecież wolę zaopiekowania się jednostką wykazało chociażby Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Jaworzynie Śląskiej, pragnące uczynić z ED73 zabytku. Tyle że w Przewozach Regionalnych nie uważano, że ED73 może zostać zabytkiem, dlatego nikt się sprawą nie przejął.
Przewozy Regionalne kasują ostatnio tabor na potęgę. Spółka ma chyba jakiś plan do zrealizowania w tym względzie, i o ile złomowanie jednostek użytkowych, licznie występujących w kraju, nie budzi zastrzeżeń ani wątpliwości, o tyle niszczenie historycznej spuścizny polskiej kolei poprzez likwidowanie jednostek wyjątkowych, powstałych w jednym tylko egzemplarzu, jest po prostu karygodne. Bardzo to smutne, że w naszym pięknym kraju liczą się tylko pieniądze, sukces i słupki w arkuszach kalkulacyjnych...
![]() |
fot. Szakal (CC BY-SA 4.0, Wikipedia) |