Przewozy Regionalne spotkały się z pozytywną decyzją UTK w sprawie uruchomienia komercyjnych pociągów na trasie z Krakowa do Przemyśla i z powrotem. Prawo otwartego dostępu dotyczy okresu od teraz do grudnia 2023 roku, i dotyczy dwóch par na dobę. Pociągi mają zatrzymywać się na wszystkich większych stacjach na trasie, a więc z pewnością w Bochni, Brzesku, Tarnowie, Dębicy czy Łańcucie.
Pierwsza para codzienna kursować ma rano w kierunku Krakowa (Przemyśl 6:30 - Kraków 9:48), a wieczorem w kierunku przeciwnym (Kraków 18:05 - Przemyśl 21:16). Druga para ma być dedykowana studentom, i kursować w weekendy od października do czerwca, wyruszając z Krakowa do Przemyśla o 10:30, zaś z Przemyśla do Krakowa o 14:15. Do obsługi połączeń nie będą dedykowane żadne konkretne składy, a zatem Przewozy Regionalne mogą na nie delegować nawet najstarsze egzemplarze EN57. Chyba chodzi tutaj o rekompensatę konkurencji dla PKP Intercity poprzez przepaść jakościową i czasową.
Rozpoczyna się zatem powrót do starych czasów i niech mnie kule biją, jeśli to nie są przymiarki do ponownego upaństwowienia PR-ów...
Pierwsza para codzienna kursować ma rano w kierunku Krakowa (Przemyśl 6:30 - Kraków 9:48), a wieczorem w kierunku przeciwnym (Kraków 18:05 - Przemyśl 21:16). Druga para ma być dedykowana studentom, i kursować w weekendy od października do czerwca, wyruszając z Krakowa do Przemyśla o 10:30, zaś z Przemyśla do Krakowa o 14:15. Do obsługi połączeń nie będą dedykowane żadne konkretne składy, a zatem Przewozy Regionalne mogą na nie delegować nawet najstarsze egzemplarze EN57. Chyba chodzi tutaj o rekompensatę konkurencji dla PKP Intercity poprzez przepaść jakościową i czasową.
Rozpoczyna się zatem powrót do starych czasów i niech mnie kule biją, jeśli to nie są przymiarki do ponownego upaństwowienia PR-ów...
![]() |
mat. Youtube |