Kiedy we wrześniu w wyszukiwarkach rozkładów jazdy pojawiły się propozycje na rok 2018/2019, na Podlasiu zawrzało. Stało się tak przede wszystkim ze względu na antypasażerski rozkład jazdy na poszczególnych trasach w województwie, przez co zamiast wzrostu podróży obserwowany będzie jedynie ich odpływ do alternatywnych środków transportu. Na zgłoszone przez Polregio propozycje natychmiast zareagowała Fundacja Nowe Spojrzenie wraz z Razem Podlasie. Wytknięto złe rozwiązania i niekorzystne dla pasażerów godziny i terminy połączeń. Koniec końców województwo podlaskie podpisało z Przewozami Regionalnymi aneks, na mocy którego na uruchamianie połączeń przeznaczone zostanie ponad 25 milionów złotych, co doprowadzi do zwiększenia pracy eksploatacyjnej o 160 tysięcy pociągokilometrów w stosunku do obecnego rozkładu. Czy jednak jest się z czego cieszyć?
Aneks zapewnia wprowadzenie następujących zmian od stycznia:
Niestety, rozwiązania te nie dają jakoś satysfakcji. Nie zostało przywrócone południowe połączenie z Ełku do Białegostoku, zaś pierwszy pociąg pojedzie o 5:15, raczej nie zachęcając do korzystania z niego (dublowanie pociągu TLK). Nie pojawi się dodatkowy pociąg popołudniowy z Białegostoku do Suwałk (to najgorzej traktowana trasa w województwie), a większość zmian dotyczy terminów kursowania. Jak to więc będzie?
Aneks zapewnia wprowadzenie następujących zmian od stycznia:
- wydłużenie popołudniowego pociągu Białystok - Łapy do stacji Szepietowo,
- rozszerzenie terminów kursowania pociągów na trasach Białystok – Suwałki, Białystok – Kuźnica Białostocka, Hajnówka – Siedlce i Białystok – Czeremcha,
- uruchomienie dodatkowej, piątej pary pociągów na trasie Białystok - Czeremcha,
- wydłużenie popołudniowego pociągu Białystok - Grajewo do stacji Ełk (takie połączenie istniało już wcześniej i cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, mimo to zostało skrócone do Grajewa),
W 2019 roku wciąż kursować będą też pociągi Białystok - Kowno, a latem dwie pary z Białegostoku do Walił.
Niestety, rozwiązania te nie dają jakoś satysfakcji. Nie zostało przywrócone południowe połączenie z Ełku do Białegostoku, zaś pierwszy pociąg pojedzie o 5:15, raczej nie zachęcając do korzystania z niego (dublowanie pociągu TLK). Nie pojawi się dodatkowy pociąg popołudniowy z Białegostoku do Suwałk (to najgorzej traktowana trasa w województwie), a większość zmian dotyczy terminów kursowania. Jak to więc będzie?
![]() |
fot. Białystok Online |