Niedawno, zgodnie z zapowiedziami, rozpoczęły się prace na kolejnym, newralgicznym odcinku "Wiedenki", czyli linii kolejowej numer 1, prowadzącej ze Śląska przez Częstochowę do Warszawy. PKP PLK planuje do końca 2020 roku zakończyć podnoszenie standardu całej tej trasy. Na razie jednak między Częstochową i Katowicami zrobiło się dość trudno. Pociągi kursują z ograniczeniami, część z nich jest odwołana lub skrócona do Zawiercia. Obecnie prace prowadzone są między Częstochową a Porajem.
Ciekawą opcję postanowiły wykorzystać Koleje Śląskie, które dla części kursów linii S1 wprowadziły objazd z pominięciem przystanku Korwinów. Po wyruszeniu z Częstochowy pociągi jadą łącznicą towarową od Częstochowy Towarowej do Kucelinki, z obsługą tymczasowego peronu przystanku Częstochowa Raków. Dalej pociągi jadą linią 61 do Kucelinki, skąd linią towarową 155 wracają na "Wiedenkę" w Poraju. To dość ciekawa opcja, zwłaszcza, że dotyczy zaledwie kilku kursów w dobie.
Najbliższe dwa lata oznaczać będą na tej trasie jednotorowy ruch z licznymi ograniczeniami. Nie jest co prawda planowana jakakolwiek przerwa w ruchu pociągów, jednak nic nie jest do końca przesądzone. Na ten moment kilka kursów pozostaje skróconych do Zawiercia, a z uwagi na nieatrakcyjny czas przejazdu komunikacji zastępczej Koleje Śląskie nie wypuściły w zamian autobusów. Jako rekompensatę na innych obiegach pojawiają się najpojemniejsze jednostki. Poza odcinkiem Poraj - Częstochowa prace torowe prowadzone są także między Zawierciem a Myszkowem. Najpewniej po wakacjach w przyszłym roku robotnicy wejdą na odcinek Poraj - Myszków.
Ciekawą opcję postanowiły wykorzystać Koleje Śląskie, które dla części kursów linii S1 wprowadziły objazd z pominięciem przystanku Korwinów. Po wyruszeniu z Częstochowy pociągi jadą łącznicą towarową od Częstochowy Towarowej do Kucelinki, z obsługą tymczasowego peronu przystanku Częstochowa Raków. Dalej pociągi jadą linią 61 do Kucelinki, skąd linią towarową 155 wracają na "Wiedenkę" w Poraju. To dość ciekawa opcja, zwłaszcza, że dotyczy zaledwie kilku kursów w dobie.
Najbliższe dwa lata oznaczać będą na tej trasie jednotorowy ruch z licznymi ograniczeniami. Nie jest co prawda planowana jakakolwiek przerwa w ruchu pociągów, jednak nic nie jest do końca przesądzone. Na ten moment kilka kursów pozostaje skróconych do Zawiercia, a z uwagi na nieatrakcyjny czas przejazdu komunikacji zastępczej Koleje Śląskie nie wypuściły w zamian autobusów. Jako rekompensatę na innych obiegach pojawiają się najpojemniejsze jednostki. Poza odcinkiem Poraj - Częstochowa prace torowe prowadzone są także między Zawierciem a Myszkowem. Najpewniej po wakacjach w przyszłym roku robotnicy wejdą na odcinek Poraj - Myszków.
![]() |
fot. Youtube |