W ogłoszonym jakiś czas temu przetargu na dostawę nowych składów metra dla Warszawy, wpłynęło kilka ofert. Po analizie zgłoszeń przez komisję przetargową Metra Warszawskiego wynik co najmniej zaskakuje. Najwięcej punktów przyznano czeskiej Skodzie, której oferta uzyskała 97,62 punktów na 100 możliwych.
W wyścigu o 37 pociągów w zamówieniu podstawowym z opcją rozszerzenia zamówienia do nawet 45 składów udział wzięli także: Stadler, CAF, Siemens i Alstom. Zarówno Siemens, jak i Alstom zajęli ostatnie miejsca (Alstom zgromadził ledwie 63 punkty). Skoda wygrała przede wszystkim ceną. W kwestii energooszczędności najwięcej punktów przytulił zaś Stadler.
Nie należy się oczywiście spodziewać, że już zaraz dojdzie do podpisania umowy. Zgodnie z przewidywaniami do KIO wpłynęły już odwołania od decyzji Metra Warszawskiego. Alstom podważa oferty Skody i Stadlera, wytykając okresy między przeglądami, zaś konsorcjum Siemens i Newag chciałoby najlepiej wykluczenia wszystkich pozostałych ofert. Tak więc zabawa się rozkręca. Oby tylko wszystko nie trwało tak długo, jak w przypadku mega-przetargu Tramwajów Warszawskich...
W wyścigu o 37 pociągów w zamówieniu podstawowym z opcją rozszerzenia zamówienia do nawet 45 składów udział wzięli także: Stadler, CAF, Siemens i Alstom. Zarówno Siemens, jak i Alstom zajęli ostatnie miejsca (Alstom zgromadził ledwie 63 punkty). Skoda wygrała przede wszystkim ceną. W kwestii energooszczędności najwięcej punktów przytulił zaś Stadler.
Nie należy się oczywiście spodziewać, że już zaraz dojdzie do podpisania umowy. Zgodnie z przewidywaniami do KIO wpłynęły już odwołania od decyzji Metra Warszawskiego. Alstom podważa oferty Skody i Stadlera, wytykając okresy między przeglądami, zaś konsorcjum Siemens i Newag chciałoby najlepiej wykluczenia wszystkich pozostałych ofert. Tak więc zabawa się rozkręca. Oby tylko wszystko nie trwało tak długo, jak w przypadku mega-przetargu Tramwajów Warszawskich...
![]() |
fot. Škoda Transportation a.s. |