Jutro nastanie w świętokrzyskim wielki dzień. Po ponad trzynastu latach przerwy pociągi pasażerskie pojawią się na trasie z Kielc do Buska-Zdroju, i to od razu w sile dwóch par. Pociągi będą kursować w każdy wakacyjny weekend aż do 2 września (choć w rozkładzie PKP PLK byk jak nic). Dzięki takiemu połączeniu Busko stanie się łatwo dostępne zarówno na weekend, jak i na cały tydzień, a rozkład umożliwi też jednodniowy wypad zarówno do buskiego uzdrowiska, jak i do Kielc. Wróżę, że szczególnie w handlowe niedziele pociągi będą cieszyć się powodzeniem wśród mieszkańców Buska-Zdroju i okolic.
Odjazdy z Kielc zaplanowano na 11:04 i 19:13. W drogę powrotną z Buska składy wyruszać mają o 12:06 i 20:20. Rozkładowy czas jazdy wyniesie 50 minut. Po drodze zaplanowane zostały postoje na przystankach Kielce Białogon i Kielce Słowik oraz na stacji Sitkówka Nowiny. Trasę obsługiwać będą nowoczesne pojazdy elektryczne Elf, wyposażone w klimatyzację, Wi-Fi i automaty biletowe. Co więcej, władze Buska-Zdroju uruchamiać będą dla pasażerów bezpłatną komunikację miejską, która będzie kursowała na trasie od dworca kolejowego do centrum miasta. Miasto wyda na ten cel, łącznie z uporządkowaniem terenu w rejonie dworca, około 50 tysięcy złotych. PKP PLK z kolej w tym roku przeznaczą ponad 1,5 miliona złotych na prace związane z linią kolejową 73 między Sitkówką a Buskiem. Z uwagi na pilotażowy, sezonowy charakter połączenia, nie zdecydowano się na pełny remont peronu stacji Busko-Zdrój, a jedynie na odtworzenie nawierzchni peronowej i uzupełnienie sieci trakcyjnej. Od planów dotyczących obsługi trasy zależy, jak daleko posunie się modernizacja linii. PKP PLK zarezerwowały na to 5 milionów złotych, przy czym inwestycja ta będzie opłacalna tylko przy całorocznej obsłudze.
Czy Busko-Zdrój powtórzy sukces Sandomierza i zapełni weekendowe pociągi? Myślę, że tak, a wręcz że będzie lepiej. Zwłaszcza, że odjazdy pociągów z Kielc zostały maksymalnie zgrane z przyjazdami z innych rejonów, jak np. z pociągi z Ostrowca Świętokrzyskiego czy Katowic.
Odjazdy z Kielc zaplanowano na 11:04 i 19:13. W drogę powrotną z Buska składy wyruszać mają o 12:06 i 20:20. Rozkładowy czas jazdy wyniesie 50 minut. Po drodze zaplanowane zostały postoje na przystankach Kielce Białogon i Kielce Słowik oraz na stacji Sitkówka Nowiny. Trasę obsługiwać będą nowoczesne pojazdy elektryczne Elf, wyposażone w klimatyzację, Wi-Fi i automaty biletowe. Co więcej, władze Buska-Zdroju uruchamiać będą dla pasażerów bezpłatną komunikację miejską, która będzie kursowała na trasie od dworca kolejowego do centrum miasta. Miasto wyda na ten cel, łącznie z uporządkowaniem terenu w rejonie dworca, około 50 tysięcy złotych. PKP PLK z kolej w tym roku przeznaczą ponad 1,5 miliona złotych na prace związane z linią kolejową 73 między Sitkówką a Buskiem. Z uwagi na pilotażowy, sezonowy charakter połączenia, nie zdecydowano się na pełny remont peronu stacji Busko-Zdrój, a jedynie na odtworzenie nawierzchni peronowej i uzupełnienie sieci trakcyjnej. Od planów dotyczących obsługi trasy zależy, jak daleko posunie się modernizacja linii. PKP PLK zarezerwowały na to 5 milionów złotych, przy czym inwestycja ta będzie opłacalna tylko przy całorocznej obsłudze.
Czy Busko-Zdrój powtórzy sukces Sandomierza i zapełni weekendowe pociągi? Myślę, że tak, a wręcz że będzie lepiej. Zwłaszcza, że odjazdy pociągów z Kielc zostały maksymalnie zgrane z przyjazdami z innych rejonów, jak np. z pociągi z Ostrowca Świętokrzyskiego czy Katowic.
![]() |
fot. UMWŚ |