Wygląda na to, że bydgoska Pesa stanie się przedsiębiorstwem państwowym. 25 kwietnia między firmą a Państwowym Funduszem Rozwoju doszło do ustalenia warunków procedowania umowy inwestycyjnej, w ramach której PFR przejmie pakiet kontrolny spółki. A będzie to nawet 75% akcji przedsiębiorstwa. Ostateczny podział akcji będzie zależeć od rozmów pomiędzy PFR, bankami i dotychczasowymi właścicielami Pesy dotyczącymi finansowania realizacji kontraktów.
Wszystko zmierza do tego, żeby ratować Pesę przed zagładą. PFR, w zamian za udziały, ma spłacić 200-milionowy kredyt firmy i zapewnić bieżące finansowanie produkcji. Zapewni to gwarancje finansowe konieczne do tego, by podpisać kolejne umowy na produkcję taboru, jak choćby kontrakt dla Tramwajów Śląskich i wagony Combo dla PKP Intercity.
Państwowy Fundusz Rozwoju powstał właśnie po to, by w takich sytuacjach zapewniać wsparcie kluczowym przedsiębiorstwom w kraju. Czy jednak nie będzie się to wiązało z zagrożeniem dla konkurencyjności rynku taboru szynowego w Polsce w sytuacji, gdy nie tylko Pesa Bydgoszcz go produkuje? Pewnie nie, bo przecież nabywcy doskonale wiedzą, czego poszukują.
Wszystko zmierza do tego, żeby ratować Pesę przed zagładą. PFR, w zamian za udziały, ma spłacić 200-milionowy kredyt firmy i zapewnić bieżące finansowanie produkcji. Zapewni to gwarancje finansowe konieczne do tego, by podpisać kolejne umowy na produkcję taboru, jak choćby kontrakt dla Tramwajów Śląskich i wagony Combo dla PKP Intercity.
Państwowy Fundusz Rozwoju powstał właśnie po to, by w takich sytuacjach zapewniać wsparcie kluczowym przedsiębiorstwom w kraju. Czy jednak nie będzie się to wiązało z zagrożeniem dla konkurencyjności rynku taboru szynowego w Polsce w sytuacji, gdy nie tylko Pesa Bydgoszcz go produkuje? Pewnie nie, bo przecież nabywcy doskonale wiedzą, czego poszukują.
![]() |
fot. Pesa Bydgoszcz |