Nadal nie ma zgody na wydłużenie wybranych połączeń EIP, obsługiwanych pociągami Pendolino, do Jeleniej Góry i Kołobrzegu. Wniosek trafił do Komisji Europejskiej, a PKP intercity czeka na ostateczną decyzję w tej sprawie. Niemal pewne jest, że rzeczone połączenia, polegające na wydłużeniu pojedynczych składów do z Wrocławia i Gdyni, pojawią się w rozkładzie dopiero po marcowej korekcie rozkładu.
Według Jerzego Łużniaka, prezydenta Jeleniej Góry, Komisja Europejska jest do pomysłu nastawiona przychylnie, ale potrzebne jest dodatkowe uzasadnienie. Procedura wobec tego wydłuża się. Jest to spowodowane faktem, że na listę dofinansowania unijnego wpisano jedynie trasy Warszawa – Wrocław i Warszawa – Gdynia (biorąc pod uwagę przedmiot zainteresowania), stąd też konieczność uzyskania zgody od Komisji Europejskiej na ich wydłużenie.
O ile w przypadku Kołobrzegu uruchomienie Pendolino w zimie nie byłoby niezwykle intratne, o tyle Kotlina Jeleniogórska zwłaszcza zimą mogłaby generować znaczne potoki turystyczne.
Według Jerzego Łużniaka, prezydenta Jeleniej Góry, Komisja Europejska jest do pomysłu nastawiona przychylnie, ale potrzebne jest dodatkowe uzasadnienie. Procedura wobec tego wydłuża się. Jest to spowodowane faktem, że na listę dofinansowania unijnego wpisano jedynie trasy Warszawa – Wrocław i Warszawa – Gdynia (biorąc pod uwagę przedmiot zainteresowania), stąd też konieczność uzyskania zgody od Komisji Europejskiej na ich wydłużenie.
O ile w przypadku Kołobrzegu uruchomienie Pendolino w zimie nie byłoby niezwykle intratne, o tyle Kotlina Jeleniogórska zwłaszcza zimą mogłaby generować znaczne potoki turystyczne.
![]() |
fot. www.wroclaw.pl |