Poniższa informacja wydaje się dobra, choć zanim odtrąbiony zostanie pełen sukces, trzeba poczekać na ewentualne odwołania. Okazuje się bowiem, że prowadzony od blisko dwóch lat przetarg na modernizację linii kolejowej E30, na odcinku z Krzeszowic do Trzebini, znajdzie wreszcie szczęśliwy finał. Może się zatem okazać, że wiosenne obietnice ministra Adamczyka, jakoby ostatnia umowa miała zostać podpisana we wrześniu, zostaną dotrzymane.
To pechowy odcinek. Ma zaledwie 17,5 kilometra długości, niewiele skomplikowanych elementów, a mimo to dotąd nie miał dość szczęścia. Zresztą najwięcej nabroiły PKP PLK, które niesłusznie wykluczyły z przetargu aż trzy konsorcja ubiegające się o to zlecenie. W drugiej połowie lipca okazało się, że dwa wykluczone wcześniej konsorcja, a mianowicie Torpol-Budimex oraz ZUE-Strabag, zgłosiły w przetargu jedyne ważne oferty. W kosztorysie wycenionym na prawie 954 miliony złotych zmieściły się obie drużyny, przy czym Torpol i Budimex wycenił się ponad 112 milionów złotych taniej - dokładnie na 734,7 miliona. I to właśnie ta oferta zwyciężyła.
Trudno się dziwić, że wybrano tańszą ofertę, jeśli 80% ogólnej oceny stanowiło właśnie kryterium ceny. Jeżeli uda się podpisać we wrześniu umowę, wówczas prace będą musiały zostać zrealizowane do końca 2019 roku, a zatem w ciągu 27 miesięcy od podpisania zobowiązań - zgodnie z założeniami przetargu.
To pechowy odcinek. Ma zaledwie 17,5 kilometra długości, niewiele skomplikowanych elementów, a mimo to dotąd nie miał dość szczęścia. Zresztą najwięcej nabroiły PKP PLK, które niesłusznie wykluczyły z przetargu aż trzy konsorcja ubiegające się o to zlecenie. W drugiej połowie lipca okazało się, że dwa wykluczone wcześniej konsorcja, a mianowicie Torpol-Budimex oraz ZUE-Strabag, zgłosiły w przetargu jedyne ważne oferty. W kosztorysie wycenionym na prawie 954 miliony złotych zmieściły się obie drużyny, przy czym Torpol i Budimex wycenił się ponad 112 milionów złotych taniej - dokładnie na 734,7 miliona. I to właśnie ta oferta zwyciężyła.
Trudno się dziwić, że wybrano tańszą ofertę, jeśli 80% ogólnej oceny stanowiło właśnie kryterium ceny. Jeżeli uda się podpisać we wrześniu umowę, wówczas prace będą musiały zostać zrealizowane do końca 2019 roku, a zatem w ciągu 27 miesięcy od podpisania zobowiązań - zgodnie z założeniami przetargu.