Prace na linii kolejowej 133, leżącej w ciągu międzynarodowym E30, trwają od kilku miesięcy. Do pełni szczęścia brakuje tylko umowy na odcinek Krzeszowice - Trzebinia. Wciąż nie została ona zawarta. PKP PLK jednak ogłosiły przetarg na realizację robót budowlanych, choć mimo otwarcia ofert i podania kwoty progowej nie został on rozstrzygnięty. Oferty wpłynęły dwie: od konsorcjum Budimex-Torpol za niespełna 735 milionów złotych brutto, oraz od ZUE-Strabag za 847 milionów złotych brutto. Zleceniodawca zarezerwował na zadanie kwotę 953,6 miliona złotych brutto.
O zawirowaniach z modernizacją tej trasy lepiej już nie pisać, zwłaszcza teraz, gdy wszystko na niej pędzi jak oszalałe. Przełom nastąpił w roku 2016, kiedy po wielkiej porażce PKP PLK podpisało umowy na modernizację wszystkich odcinków poza wspomnianym powyżej. Odcinek Kraków Mydlniki - Krzeszowice modernizuje za 352 miliony złotych Vias, natomiast krakowską część linii 133 przebudowuje za 304 miliony złotych Torpol. Prace rozpoczęły się także między Trzebinią a Jaworznem Szczakową, i potrwają tam do 2019 roku. Ten odcinek kosztować będzie 365 milionów złotych. Co ciekawe, między Krakowem a Krzeszowicami wszystko ma być gotowe do września przyszłego roku!
Odcinek Trzebinia - Krzeszowice jest najdroższą częścią całej inwestycji. Dzieje się tak dlatego, że w zakresie modernizacji znalazły się dwie duże stacje rozrządowe, w tym mocno rozbudowana i zdewastowana jednocześnie Trzebinia. Koniec końców jednak pociągi pospieszne mają pojechać między Krakowem a Katowicami w mniej niż godzinę, niewiele dłużej pojadą pociągi osobowe. Linia, jako najbardziej obciążona w województwie małopolskim, zyska zapewne całkiem nowe, drugie życie, choć pewnie trudno będzie na powrót nakłonić pasażerów do korzystania z pociągów...
O zawirowaniach z modernizacją tej trasy lepiej już nie pisać, zwłaszcza teraz, gdy wszystko na niej pędzi jak oszalałe. Przełom nastąpił w roku 2016, kiedy po wielkiej porażce PKP PLK podpisało umowy na modernizację wszystkich odcinków poza wspomnianym powyżej. Odcinek Kraków Mydlniki - Krzeszowice modernizuje za 352 miliony złotych Vias, natomiast krakowską część linii 133 przebudowuje za 304 miliony złotych Torpol. Prace rozpoczęły się także między Trzebinią a Jaworznem Szczakową, i potrwają tam do 2019 roku. Ten odcinek kosztować będzie 365 milionów złotych. Co ciekawe, między Krakowem a Krzeszowicami wszystko ma być gotowe do września przyszłego roku!
Odcinek Trzebinia - Krzeszowice jest najdroższą częścią całej inwestycji. Dzieje się tak dlatego, że w zakresie modernizacji znalazły się dwie duże stacje rozrządowe, w tym mocno rozbudowana i zdewastowana jednocześnie Trzebinia. Koniec końców jednak pociągi pospieszne mają pojechać między Krakowem a Katowicami w mniej niż godzinę, niewiele dłużej pojadą pociągi osobowe. Linia, jako najbardziej obciążona w województwie małopolskim, zyska zapewne całkiem nowe, drugie życie, choć pewnie trudno będzie na powrót nakłonić pasażerów do korzystania z pociągów...