Jeszcze niedawno wydawało się, że crowdfundingowe Locomore czeka śmierć i pożoga. Koniec maja przyniósł jednak diametralny zwrot akcji. Jak poinformował na łamach Handelsblatt Peter Köhler, prezes Leo Express, czeski przewoźnik złożył ofertę zakupu tego niemieckiego pomysłu. Co ciekawe, jeśli uda mu się dopiąć tę transakcję, Leo Express zatrzyma wszystkich pracowników Locomore i większość jej dostawców.
Bardzo ciekawe rozwiązanie z punktu widzenia wejścia Leo Express na hermetyczny, niemiecki rynek kolejowy. De facto pod inną nazwą, ale jednak czeski przewoźnik będzie mógł zdobywać kolejne rynki, wnosząc doświadczenie w organizacji przewozów i tworzeniu skutecznej, rentownej oferty. Co ważne, Leo Express nie musiałby martwić się o załatwianie jakichkolwiek formalności...
Po ewentualnym sfinalizowaniu transakcji Leo Express pozostanie na trasie z Berlina przez Frankfurt nad Menem do Stuttgartu. Kolejne trasy będą już tylko kwestią czasu.
Bardzo ciekawe rozwiązanie z punktu widzenia wejścia Leo Express na hermetyczny, niemiecki rynek kolejowy. De facto pod inną nazwą, ale jednak czeski przewoźnik będzie mógł zdobywać kolejne rynki, wnosząc doświadczenie w organizacji przewozów i tworzeniu skutecznej, rentownej oferty. Co ważne, Leo Express nie musiałby martwić się o załatwianie jakichkolwiek formalności...
Po ewentualnym sfinalizowaniu transakcji Leo Express pozostanie na trasie z Berlina przez Frankfurt nad Menem do Stuttgartu. Kolejne trasy będą już tylko kwestią czasu.
![]() |
fot. Locomore |