Ogółem powstało ich 270 sztuk. Stworzone jako uniwersalne spalinowe lokomotywy do zadań specjalnych SU45 (wcześniej oznaczenie SP45) stanęły u progu zagłady. Do niedawna czynne były dwie, ale po odstawieniu SU45-089, ze względu na utratę dopuszczenia do ruchu z dniem 26 maja 2016, czynna pozostała jedna - SU45-079. Jak informuje jednak portal InfoRail.pl, także ona już nie jeździ. Prawdopodobnie zatarty został silnik.
Przewozy Regionalne nie mają w planach przywracać do stanu używalności lokomotywy SU45-089. Teraz jest to tym bardziej pewne, ponieważ silnik w 079 był przełożony właśnie z odstawionej 089. To oznacza, że koniec ery SU45 stał się faktem. Dodatkowym argumentem za tym jest fakt, że rzeczona uszkodzona jednostka miała dopuszczenie tylko do czerwca. Pozostały jeszcze tylko ST45, które eksploatuje PKP Cargo. Lokomotywy te są popularnie nazywane "Fiatami", ze względu na zastosowany w nich silnik, powstały na licencji firmy Fiat właśnie. Rzadziej określano je mianem "Suki", zaczerpniętym od oznaczenia SU.
Krótko mówiąc koniec z unikatowym widokiem Fiatów z zaprzegniętymi składami piętrowych Bip i Bohunów, ciągnących w stronę Gorzowa Wielkopolskiego czy Kostrzyna nad Odrą. Z roku na rok kończy się jakaś era na polskiej kolei. Oby tylko lepsze nie okazywało się wrogiem dobrego, bo doświadczenia PKP Intercity z nowymi Gamami pokazują, że nie zawsze nowoczesność wygrywa z tradycją.
Przewozy Regionalne nie mają w planach przywracać do stanu używalności lokomotywy SU45-089. Teraz jest to tym bardziej pewne, ponieważ silnik w 079 był przełożony właśnie z odstawionej 089. To oznacza, że koniec ery SU45 stał się faktem. Dodatkowym argumentem za tym jest fakt, że rzeczona uszkodzona jednostka miała dopuszczenie tylko do czerwca. Pozostały jeszcze tylko ST45, które eksploatuje PKP Cargo. Lokomotywy te są popularnie nazywane "Fiatami", ze względu na zastosowany w nich silnik, powstały na licencji firmy Fiat właśnie. Rzadziej określano je mianem "Suki", zaczerpniętym od oznaczenia SU.
Krótko mówiąc koniec z unikatowym widokiem Fiatów z zaprzegniętymi składami piętrowych Bip i Bohunów, ciągnących w stronę Gorzowa Wielkopolskiego czy Kostrzyna nad Odrą. Z roku na rok kończy się jakaś era na polskiej kolei. Oby tylko lepsze nie okazywało się wrogiem dobrego, bo doświadczenia PKP Intercity z nowymi Gamami pokazują, że nie zawsze nowoczesność wygrywa z tradycją.
![]() |
SU45-079 ciągnie TLK Gorzowiak (za: Youtube) |