Prace na rynku w Chorzowie toczą się coraz wolniej. Mieszkańcy przyznają, że w ostatnim czasie właściwie nic się na chorzowskim rynku nie dzieje. Andrzej Zowada, rzecznik Tramwajów Śląskich przyznaje, że prace przy budowie centrum przesiadkowego i nowym torowisku zostały całkowicie wstrzymane.
- Podczas kontroli toczących się prac odkryliśmy, że podbudowa pod torowiska jest wykonywana z innych materiałów, niż wynika z projektu. Zastosowano materiały gorszej jakości, co może mieć wpływ na trwałość torowiska - mówi Andrzej Zowada. Podkreśla, że to opinia wynikająca z ekspertyzy.
- Podczas kontroli toczących się prac odkryliśmy, że podbudowa pod torowiska jest wykonywana z innych materiałów, niż wynika z projektu. Zastosowano materiały gorszej jakości, co może mieć wpływ na trwałość torowiska - mówi Andrzej Zowada. Podkreśla, że to opinia wynikająca z ekspertyzy.
Tramwaje Śląskie poprosiły wykonawcę prac, czyli konsorcjum firm Balzola Polska Sp. z o.o. oraz Construcciones y Promociones Balzola Sociedad Anonima, o poprawki. Tramwaje Śląskie zawiadomiły o tym fakcie prokuraturę. Sytuacja jest poważna. Prace na rynku w Chorzowie są możliwe dzięki unijnej dotacji i muszą się skończyć w tym roku. Inaczej Tramwaje Śląskie mogą utracić dotację na to zadanie. Jego wartość to niemal 12 mln zł.
![]() |
fot. Tramwaje Śląskie |